czwartek, 31 maja 2012

Nieskomplikowane

Mam stół do pracy, mam zeszyt do notowania pomysłów. Może niedługo się rozkręcę i powstanie coś bardziej złożonego :) Tymczasem kolczyki z kół, dwustronne. A do kompletu pierścionki.

Klasyczna czerń i biel z dodatkiem szarego:




Połączenie bieli z turkusem i niebieskim:




Pozdrawiam!

wtorek, 29 maja 2012

Klasyka gatunku...

... w moim wykonaniu, bo panie lubią kwiaty wszelkiej maści, a więc także te filcowe. Jakoś mnie natchnęło i do biżutów machnęłam metki z użyciem nieocenionego stempelka od Lejdi:


Co więcej, kolczyki zrobiłam siedząc kulturalnie przy stole! Wrócił wytęskniony po jakichś 3 tygodniach, jest pachnący farbą, bialutki, gładki, z białym krzesłem do kompletu! Ciekawe, jak długo utrzyma się taki stan? Póki co stoją na nim obłędnie pachnące kwiaty od Lubego...


Ściana na zdjęciach zawsze wygląda na bardziej żarówiastą, niż jest w rzeczywistości, ale co tam, różowy do niej pasuje :)

Ściskam!
 

sobota, 26 maja 2012

Przesyłam...

 Wszystkim Mamom z okazji ich święta - serdeczne sto lat!

Dla mojej Mamy dodatkowo skromna kartka w jej ulubionych zieleniach. Papier ILS, wykrojnikowa rozeta wygrana kiedyś u Wiśni (miała już stempelek, dlatego mój wycięłam i przykleiłam), a digi-stempel autorstwa Pasiakowej (niedostępny już w sklepie) wybrałam w ramach wygranego kiedyś bonu na zakupy. Do stempla dołożyłam napis, trochę przeszyć, duperelków i tyle. Znając moją Mamę, i tak się jej spodoba :)


Buziaki!

piątek, 25 maja 2012

Żeby nie było zbyt papierowo

Kolczyki dla Lejdi za złapanie licznika doczekały się swojej nazwy. Pani Olga określiła je jako "model 50005"  (tak już zostanie) i zamówiła prawie identyczne dla siebie:


Do tego coś nowego, kolczyki z czesanki w innej niż dotąd formie - pomysł pochodzi od przyszłej Właścicielki, której mam nadzieję spodobają się na żywo. Jak już kiedyś pisałam, zawsze mam pietra przy takim zamówieniu :)


Pozdrawiam!

wtorek, 22 maja 2012

Post żółto-szary

Po pierwsze: mój zestaw dla Alexandry, skompletowany na zainicjowany przez Lejdi projekt '15 rzeczy'. Miałam pietra, bo mogę po prostu nie trafić w upodobania Oli, która chyba jednak tworzy w klimatach nieco romantycznych, kwiatowych, wintydżowych... Ale na pewno się do tego nie ogranicza, więc może spojrzy przychylnym okiem na ten zestaw :) Starałam się trzymać żółto-szaro-czarnej kolorystyki, w miarę neutralnych przedmiotów, które można pociąć, zdekompletować, a jeśli się nie spodobają - jakoś ukryć. Trochę gotowców, obowiązkowy recykling. Oto on:


Po drugie: wczoraj, zupełnym przypadkiem, sama zabrnęłam w tą kolorystykę. Zrobiłam sobie (recyklingowy) notes na pomysły, które przychodzą, coby nie zapomnieć i powoli wcielać je w życie. Notes kupiony kiedyś za grosze na wyprzedaży w empiku. Naczekał się bidulek dobrych kilka lat na tej mejkołwer:


Wyprułam metalowe dodatki, a potem już tylko tapeta, ILSowe gadżety (alfabet, troszkę papieru) i zachomikowane śmieci. Jak widzicie, Asia nie popisała się zbytnio przenikliwością i zapomniała przy aranżowaniu okładki, że z tyłu zamontowała już gumkę. Rzeczona gumka nieco przysłania końcowy efekt, ale spełnia swoją rolę. Jakież szczęście, że na fali ciągłego dokupowania farby w pewnym markecie budowlanym, na dnie torby pozostała mi pamiątka w postaci żółtego ołóweczka. Pasuje jak ulał.


Jakoś przesadnie nie jestem zadowolona, ale pokazuję - a nuż ktoś ustrzegnie się mojego gumkowego błędu :)

piątek, 18 maja 2012

Pudełko na prezent i coś do pobrania

Oj, mało filcu ostatnimi czasy. W ogóle mało się tu dzieje. Nie mam też za dużo czasu, żeby wędrować po Waszych blogach czy odpowiedzieć na komentarze... Tylko problemów wokół mnie jakoś więcej niż zwykle.

Niewielkie pudełko na prezent. Materiały: karton posprejowany na biało z użyciem serwetki od Aśko, tektura falista i wydrukowana etykietka, wstążeczka od Ewy, kwiatki wygrane u Andape, listki z dziurkacza. Chyba wszystko. Prezentuje się tak:


Dla zainteresowanych zamieszczam też coś w rodzaju digi-stempelka. Choć to chyba za dużo powiedziane :) Jeśli wykorzystacie, proszę o podanie źródła, czyli tego bloga.


Nadrabiam też inną zaległość (z początku maja) i dziękuję Agnieszce, która zdecydowała się wyróżnić mój blog. Wielkie dzięki za miłe słowa! W tym samym poście opublikowała też zdjęcia przepięknej broszki z koralików, same zresztą zajrzyjcie na jej bloga... Poza tym u Agnieszki trwa candy, więc może się skusicie?

Pozdrawiam i udanego weekendu!

piątek, 11 maja 2012

Na zielonej trawce

Zestaw dla kibicki. Albo sędziny piłkarskiej :) Małe kolczyki na sztyftach albo nieco większe, wiszące. Plus pierścionek. Myślałam o tym od tylu miesięcy, a teraz akurat złożyło się na Euro... Rychło w czas :)




Właściwie mogłyby to być i inne piłki... Może kiedyś :)

czwartek, 10 maja 2012

Wieści z podłogi

Dostałam kolejną niespodziankę! Nina z bloga Nitki NIkiTKI zapytała w marcu "ile mam wzrostu?", pokazała zdjęcie szydełkowego misia i zaprosiła mnie do zabawy. Wierząc w ogromny talent Niny do tworzenia maciupkich rzeczy, strzeliłam - 2,3 cm. Pomyliłam się o milimetr. I z tej okazji Nina postanowiła obdarować mnie tym:



Dla mnie jest to oczywiście czarna magia! Wszystko jest wykonane z dbałością o każdy szczegół. Precyzyjna robota dla cierpliwych :) Biżuteria jest śliczna. Do tego kisiel w takich smakach, których wcześniej nie widziałam. Nikitko, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!

A teraz wieści z podłogi. Z chwilowego braku stołu do pracy, okupuję tę część pokoju. Rozłożyłam wszystkie rzeczy, które nadawałyby się do wykonania kartki komunijnej. Kartka jest nieco składkowa - wstążeczkę dostałam kiedyś od Ewy, a serwetkę, kwiatki i te dyndałki koło nich, które nie wiem jak się nazywają - od Aśko :) Rysunek w środku (kielich) jest częścią stempelka, który wybrałam w ramach wylosowanego na blogu digi-scrap bonu zakupowego. Autorką stempla jest Iwonakra3, a sam stempelek w pełnej krasie można zobaczyć >>tutaj<<. To chyba teraz najpopularniejszy motyw :) Papier to 'la maison Rose' ILS. Nie lubię, kiedy niebieski jest zarezerwowany dla chłopców, a różowy dla dziewczynek, dlatego to, że kartka jest akurat niebieska, to zupełny przypadek. Z całej gamy papierów jakie mam, akurat ten pasował mi po prostu najlepiej :)

A moja kartka przyda się już w najbliższą niedzielę.



***
Acha, jako początkująca papieromaniaczka postanowiłam zaryzykować i zapisałam się do projektu Lejdi. 15 rzeczy chyba dam radę ogarnąć... Raz kozie śmierć!


Do tego pyszna zabawa na słodkich rozdawnictwach:

u Czekoczyny

powitalne na blogu sklep-ewa.pl
u Hogaty

To chyba wszystkie ogłoszenia parafialne. Powodzenia w losowaniach :)

piątek, 4 maja 2012

Niespodzianki otrzymuję i wysyłam (dużo zdjęć!)

Spotkała mnie dziś przemiła rzecz - miesiąc temu wylosowałam W szkatule Justyny niespodziankę dla obserwatorów. Ni z tego, ni z owego puka dziś Pan Listonosz. Paczuszka była ciężka, co okazało się sprawką soli do kąpieli o obłędnym zapachu. Justyna jest z Wieliczki i sól to prawdziwy miejscowy suwenir. Do tego przepiękny Justynowy naszyjnik z sutaszową ozdobą. Autorka miała wolną rękę, ja - żadnych życzeń co do kolorystyki, także niespodzianka była totalna. To jeszcze nie koniec - dostałam też filcowe kolczyki inspirowane łowicką wycinanką (cudne!), słodycze, coś do picia... Nie spodziewałam się takiej obfitości wszystkiego! Justynko, jeszcze raz bardzo serdecznie Ci dziękuję. Wszystko jest przepiękne!

Oto moje zdobycze:
 

Sama też wysyłam niespodzianki. Niespodzianki, bo poślizg był i Adresatka zapomniała, że coś leci do niej ode mnie :) Jakieś trzy tygodnie temu Lejdi złapała u mnie licznik. W międzyczasie przyszły świetne stempelki od niej, co pokazywałam w poprzednim poście. Wykorzystałam strzałkową gumkę i zrobiłam "firmowe" metki :) Spodobało mi się, mogłyby wejść do stałej dystrybucji!

Prezent za złapanie 50005 (jak widać na "metkach", ta cyferka sponsorowała całą akcję) miał być - zgodnie z życzeniem Beaty - pomarańczowy lub w połączeniu pomarańczowego i fuksji. Oto co poleciało:







Ufff, to by było na tyle! Miło jest dostawać i obdarowywać :)
Udanego weekendu albo udanej końcówki baaardzo długiego weekendu!